- Robotnicy w 1980 roku mieli wielką odwagę przeciwstawić się złu, jakie reprezentowała władza komunistyczna wspierana przez Moskwę - powiedział premier Mateusz Morawiecki przed pomnikiem upamiętniającym podpisanie Porozumienia Jastrzębskiego. - Robotnicy walczyli wtedy o godność, o normalność.
Górnicy z kopalni „Manifest Lipcowy” (dziś to Ruch „Zofiówka) przyłączyli się do ogólnopolskich protestów robotniczych w sierpniu 1980 r. Utworzono wtedy Międzyzakładowy Komitet Strajkowy skupiający przedstawicieli 56 komitetów strajków z wielu śląskich miast i przedsiębiorstw. Do 21 postulatów wysuniętych przez załogi zakładów strajkujących na Wybrzeżu, jastrzębski MKS dołączył własne. Zgodnie z zawartym 3 września 1980 r. Porozumieniem, które jest zaliczane do Porozumień Sierpniowych, ówczesny rząd zaakceptował m.in. wprowadzenie wolnych sobót i niedziel, wprowadzenie płacy minimalnej oraz zniesienie czterobrygadowego systemu pracy w kopalniach. - Spotykamy się tu, przed kopalnią „Zofiówka” po to , by powiedzieć „Pamiętamy”. Pamiętamy, że przezwyciężyliście lęk, okazaliście solidarność z protestującym Wybrzeżem, a także dołożyliście swoje pracownicze, społeczne postulaty - powiedział podczas uroczystości Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. - Tutaj w Jastrzębiu-Zdroju, podczas podpisania Porozumienia Jastrzębskiego, wbito kolejny gwóźdź do trumny systemu komunistycznego, który zniewalał człowieka, ale przez to także pracownika.
Podczas uroczystości list prezydenta RP Andrzeja Dudy odczytał Andrzej Dera, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP.